- Kategorie:
- >100 km.7
- Nie sam.6
- Terra incognita.5
Do i z
Czwartek, 17 kwietnia 2014 | dodano: 17.04.2014
Rower:
Dane wycieczki:
24.68 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do i z
Środa, 16 kwietnia 2014 | dodano: 17.04.2014
oraz krótki skok na Obozową. Dziecku tak się nowa manetka spodobała, że postanowił wymienić również lewą. Niestety nie było ich na stanie, więc prawdopodobnie następnego dnia kolejny kurs.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:
Dane wycieczki:
36.24 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do i z
Wtorek, 15 kwietnia 2014 | dodano: 15.04.2014
Wczoraj i dzisiaj padało, a ja, będąc pod wpływem Hipkowego blogu, nie zapakowałem się do samochodu, lecz dzielnie przemierzałem stałą trasę na rowerze! I okazało się, że nie jest tak strasznie, zwłaszcza, że nie zmokłem. Psim swędem udawało mi się wstrzelić z jazdą pomiędzy opady. No dobra...aż tyle szczęścia nie miałem, bo trafiłem dwa razy na delikatną mżawkę. Jednak nie wywarła na mnie żadnego wrażenia. Mogę sobie życzyć: Tak trzymać!
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:
Dane wycieczki:
24.68 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do i z
Poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | dodano: 14.04.2014
Rower:
Dane wycieczki:
33.28 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Chomiczówka - Legionowo - Nieporęt - Chomiczówka
Sobota, 12 kwietnia 2014 | dodano: 13.04.2014
Jestem dumny ze swojego najmłodszego!
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:
Dane wycieczki:
53.35 km (3.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do i z
Piątek, 11 kwietnia 2014 | dodano: 11.04.2014
Kolejne ćwierć setki do statystyk.
A po południu do Fizjotecha na Obozową wymienić dziecku manetkę. Poprzednia, firmowa SunRace pękła i zrobił się singiel. Dostał nową z biegami zmienianymi kciukiem i jest zachwycony jak wszystko pracuje bez oporów. Tym sposobem Arek odbył krótki trening przed sobotnią wycieczką.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
A po południu do Fizjotecha na Obozową wymienić dziecku manetkę. Poprzednia, firmowa SunRace pękła i zrobił się singiel. Dostał nową z biegami zmienianymi kciukiem i jest zachwycony jak wszystko pracuje bez oporów. Tym sposobem Arek odbył krótki trening przed sobotnią wycieczką.
Rower:
Dane wycieczki:
36.98 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do pracy - Z pracy
Czwartek, 10 kwietnia 2014 | dodano: 11.04.2014
Trasa codziennie ta sama.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:
Dane wycieczki:
24.68 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Uzupełnienie kwietnia
Wtorek, 8 kwietnia 2014 | dodano: 08.04.2014
Praca 5x 24,68 km, jeden Kampinos (41,1 km Chomiczówka-Lasek Bemowksi-Lipków-Truskaw-Chomiczówka) i jeden Lasek Bemowski- 13,35 km. Wyskok do puszczy od początku wydawał się co najmniej daleką wyprawą. Mimo jazdy po utwardzonych nawierzchniach miałem wrażenie jazdy po kopnym piasku, a o podjazdach, choćby najmniejszych, myślałem z przerażeniem. Z planowanych Górek nic nie wyszło. Z niebieskiego szlaku w Zaborowie skręciłem na żółty do Truskawia i stamtąd w większości asfaltami powrót :( . Widocznie to nie był mój dzień.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:
Dane wycieczki:
177.85 km (26.45 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Stara Dąbrowa - Rybitew - Stara Dąbrowa
Niedziela, 30 marca 2014 | dodano: 31.03.2014
Po wielu próbach udało mi się namówić Kubę na rowerowanie po Kampinosie. Usmarkani Głusi nie pojechali, więc znowu był wypad dwuosobowy. Jako że to niedziela była, nie obyło się bez wizyty w świątyni (czyt. Oszą). Po aprowizacji (energetyk, woda bąbelkowana i niebąbelkowana) w drogę. 20 min. jazdy i oto jesteśmy:
Przy tej ławeczce mieliśmy pierwszy postój i okazało się, że 10% drogi za nami.

Wiata przy skrzyżowaniu żółtego szlaku z zielonym rowerowym

1,58 zł/ litr i porzucone rękawiczki

Drzewo nam się kłaniało

Miała być słitfocia na fejsbuka, ale Kuba się nie zgodził, więc zamiast będzie na bikestats

Kościelna Droga rozstaje (nomen omen) się z żółtym szlakiem

Dwie godziny po rozpoczęciu niemal takie samo ujęcie

Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)

Przy tej ławeczce mieliśmy pierwszy postój i okazało się, że 10% drogi za nami.

Wiata przy skrzyżowaniu żółtego szlaku z zielonym rowerowym

1,58 zł/ litr i porzucone rękawiczki

Drzewo nam się kłaniało

Miała być słitfocia na fejsbuka, ale Kuba się nie zgodził, więc zamiast będzie na bikestats

Kościelna Droga rozstaje (nomen omen) się z żółtym szlakiem

Dwie godziny po rozpoczęciu niemal takie samo ujęcie

Rower:
Dane wycieczki:
13.50 km (13.50 km teren), czas: 01:01 h, avg:13.28 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Granica-Bromierzyk-Granica
Sobota, 22 marca 2014 | dodano: 26.03.2014
W sobotę 22.03.2014 wyszedłem na rower. Była piękna pogoda. Wyruszyliśmy mniej więcej o 10:30. Po niepełnej godzinie jazdy samochodem znaleźliśmy się w strefie nadGranicznej, czyli Kampinosie (wsi) i po dwóch kilometrach dotarliśmy do samej Granicy.

Po zimie kondycja jeszcze nie cała wróciła, więc zdarzały się i takie sytuacje:

Po 800 m. przeraziłem się, ile już kalorii spaliłem. To nie do pomyślenia:

Trafił się interesujący pień:


Lekko pofałdowana trasa była cudna

Imponujący Dąb Powstańców

W końcu mam za sobą już 3,5 km, a tym samym kolejne spalone kalorie :)

Podjazdy okazywały się trudniejsze niż myślałem

Ale zjazdy to czysta przyjemność

Dotarliśmy do dębu św. Teresy

Bromierzyka

Wypatrzyliśmy sosnę siedmiopienną

Bromierzyk

i znowu

Jasna, długa prosta... lecz niestety pod górkę

ale potem było z górki :)

Zanim z przerażeniem spojrzałem przed siebie, było tak:
a potem tak:


wieża na górze

Zjazdy również okazały się trudne,
i przejazd tą drogą także

W tle widać betonowe płyty, które posłużą do utwardzenia tego duktu. Pochodzenie ich zostało wyjaśnione przez leśników. Mianowicie zostały przywiezione z remontowanego parkingu w Granicy

Zalasek opuszczony

Zalasek bezludny

Zalasek zamieszkany
A na zakończenie naszła mnie refleksja: "Czy nie wygodniej spaceruje się bez roweru?"

Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po zimie kondycja jeszcze nie cała wróciła, więc zdarzały się i takie sytuacje:
Po 800 m. przeraziłem się, ile już kalorii spaliłem. To nie do pomyślenia:
Trafił się interesujący pień:
Lekko pofałdowana trasa była cudna
Imponujący Dąb Powstańców
W końcu mam za sobą już 3,5 km, a tym samym kolejne spalone kalorie :)
Podjazdy okazywały się trudniejsze niż myślałem
Ale zjazdy to czysta przyjemność
Dotarliśmy do dębu św. Teresy
Bromierzyka
Wypatrzyliśmy sosnę siedmiopienną
Bromierzyk
i znowu
Jasna, długa prosta... lecz niestety pod górkę
ale potem było z górki :)
Zanim z przerażeniem spojrzałem przed siebie, było tak:
a potem tak:
wieża na górze
Zjazdy również okazały się trudne,
i przejazd tą drogą także
W tle widać betonowe płyty, które posłużą do utwardzenia tego duktu. Pochodzenie ich zostało wyjaśnione przez leśników. Mianowicie zostały przywiezione z remontowanego parkingu w Granicy
Zalasek opuszczony
Zalasek bezludny
Zalasek zamieszkany
A na zakończenie naszła mnie refleksja: "Czy nie wygodniej spaceruje się bez roweru?"

Rower:
Dane wycieczki:
15.35 km (15.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)