blog rowerowy

avatar tabcio
Warszawa

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(1)

Moje rowery

Merida Crossway 10 V 13341 km
Caledonia 3884 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tabcio.bikestats.pl

Archiwum

stat4u

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:392.53 km (w terenie 44.00 km; 11.21%)
Czas w ruchu:20:55
Średnia prędkość:18.77 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:30.19 km i 1h 36m
Więcej statystyk

DPD

Czwartek, 8 stycznia 2015 | dodano: 08.01.2015
Wczoraj do pracy w moim rekordzie temperaturowym -12*C. Tym razem ubrałem się przyzwoicie i nie zmarzłem, choć mierne prędkości nie pozwalały się rozgrzać. Powrót do domu samochodem, ale dzisiaj już wracałem na rowerze. Temperatura oscylowała wokół 0, niesprzątnięty śnieg topniał i było całkiem przyjemnie. Rower:Merida Crossway 10 V Dane wycieczki: 24.93 km (0.00 km teren), czas: 01:31 h, avg:16.44 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

DPD

Poniedziałek, 5 stycznia 2015 | dodano: 08.01.2015
Rower:Merida Crossway 10 V Dane wycieczki: 24.69 km (0.00 km teren), czas: 01:15 h, avg:19.75 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Noworocznie

Czwartek, 1 stycznia 2015 | dodano: 01.01.2015
Pogoda piękna w porównniu z tym, co było przez ostatnie prawie dwa tygodnie. Z radością ruszyłem tyłek w moje ulubione bliskie okolice, czyli Lasek Bemowski, Łosiowe Błota i okolice. W końcu będą zdjęcia, bo dorobiłem się lepszego aparatu niż miałem w Ericssonie-  końcu mam taczfona. Pierwszą rzeczą było zainstalowanie endomondo, ale, niestety coś nie działa; cały czas mam komunikat mówiący o poszukiwaniu satelitów. Więc znowu trasa rysowana ręcznie, a przebieg z licznika. Początek jazdy zachęcający, gdyż prawie nie wiało, było ciepło, na ulicach brak śniegu, za to w lesie mocno topniejący. W drodze do Klaudyna góra śmieci jest wyczuwalna z ok. 500m. Jakoś ten smród przeżyłem,a i zdjęcie strzeliłem:

Od około miesiąca w tym miejscu trwa wycinka i nawet tak okazałe i wyglądające na zdrowe, drzewa idą pod topór :(.
fragment lasu graniczącego z Chomiczówką skończył się i asfaltami dojechałem do nówki sztuki ciągu pieszo-rowerowego, polecanego przez Jolępm.


Na tym odcinku, gdy ta trasa była taką sobie zwykłą ścieżką, istniał drewniany mostek, którego dziś nie zauważyłem (może został zdemontowany?).
Sprawdziłem, fajnie się jedzie, ale króciutko. I ma jedną wadę- jest położony na niedużym nasypie przecinającym żółty szlak rowerowy. Brak skrzyżowania chyba uniemożliwia jazdę żółtym bez zsiadania z roweru. Ot, takie niedopatrzenie.
Po poznaniu czegoś nowego wróciłem na znane drogi radując się samą jazdą. Kręciłem się tu i ówdzie, a jedynym celem było pojeździć sobie. Baaaardzo udany początek roku.


A tu byłem:
Mały edit: całkiem zasłużenie trafiłem do TOP10

Gdybym pokręcił 4 minuty dłużej, byłaby pierwsza trójka. 
Ciekaw jestem, kiedy znowu pojawię się w tej klasyfikacji? Rower:Merida Crossway 10 V Dane wycieczki: 31.03 km (0.00 km teren), czas: 01:46 h, avg:17.56 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)