- Kategorie:
- >100 km.7
- Nie sam.6
- Terra incognita.5
Głupi pomysł Arka
Głupi, bo wymyślił, zebyśmy pojechali na pumptrack nad Wisłą. W ciepłą niedzielę! Tłumy veturilo, rodzin z bachorami, piechurów łażących jak krowy po pastwisku. Czyli wszystko to, co wpływa zniechęcająco. Jednak dałem się przekonać i, mimo wymienionych wcześniej niedogodności, nie żałuję. Najmilej patrzyło mi się na Arka szalejącego na wyasfaltowanym pumptracku. Na szczęście już się zbieraliśmy w drogę powrotną, gdy zjawiła się rodzinka z dziećmi całkiem małymi. Jedno biegało plącząc sie po całym torze, drugie, ciut większe, próbowało jeździć na hulajnodze. Rozumiem, że tak małe berbecie nie rozumieją pewnych rzeczy, ale nie jestem w stanie pojąć zachowania rodziców w tej sytuacji. Nawet nie zająknęli się, zeby powiedzieć gówniarzom, że przeszkadzają i nie dla nich jest przeznaczony pumptrack.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:Merida Crossway 10 V
Dane wycieczki:
32.85 km (0.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:15.90 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj