- Kategorie:
- >100 km.7
- Nie sam.6
- Terra incognita.5
Po prezent dla żony (własnej) :)
Niedziela, 5 marca 2017 | dodano: 02.04.2017
Pierwsza jazda po bez mała czteromiesięcznej przerwie. Natchnieniem do wyjazdu był zbliżający się Dzień Kobiet.
Wymyśliłem zakupy w Douglasie, sprawdziłem lokalizacje sklepów. Wola Park był zbyt blisko, więc pojechałem do Ursusa. Zlazłem całe Factory nie znalazłszy perfumerii. Wspomogłem się darmowym internetem i ręce mi opadły, bo pomyliłem centra handlowe. Do Skoroszy nie miałem szans zdążyć, czyli powrót do domu z pustymi rękami. :(
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wymyśliłem zakupy w Douglasie, sprawdziłem lokalizacje sklepów. Wola Park był zbyt blisko, więc pojechałem do Ursusa. Zlazłem całe Factory nie znalazłszy perfumerii. Wspomogłem się darmowym internetem i ręce mi opadły, bo pomyliłem centra handlowe. Do Skoroszy nie miałem szans zdążyć, czyli powrót do domu z pustymi rękami. :(
Rower:
Dane wycieczki:
19.81 km (0.00 km teren), czas: 01:00 h, avg:3:01 km/h,
prędkość maks: km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj