- Kategorie:
- >100 km.7
- Nie sam.6
- Terra incognita.5
DPD z wrzodem na dupie
Czwartek, 9 kwietnia 2015 | dodano: 10.04.2015
Ładnie, ciepło, aż chce się jeździć. I nie tylko mnie. Tłumy wyległy na drogi dla rowerów, głównie weturylowców, z gatunku tych, co to jeżdzą środkiem, od prawej do lewej lub parami. Oraz jedna panienka lat późne naście na rolkach. Przy Żwirki stała obok jakiegoś rowerzysty, po zmianie swiateł jechała równo z nim, wymachując nogami na całą szerokość drogi. Wyprzedzenie było mocno utrudnione, ale nie niemożliwe, skoro w końcu mi się udało.
Paradoksalnie, zacząłem tęsknić za gorszą pogodą, niższymi temperaturami, gdy takie weturylo lub inne rolki siedziały w domu.
Natomiast tytuł należy odczytać dosłownie. Rano wgramoliłem się na siodełko i coś mnie kłuje. Przejechałem nieduży kawałek, wyjąłem klucze z tylnej kieszeni, myśląc, że to one mnie tak uwierają. Nie pomogło. W takim razie ciśnie mnie miejsce zszycia kieszeni ze spodniami, pomyślałem. Jakoś dojechałem. Wracałem też "jakoś" i to bardzo "jakoś". Wieczorne oględziny dokonane przez pielęgniarkę powaliły mnie diagnozą. Tak jak napisałem w tytule. Zabrzmiało to jak wyrok i wywołało panikę. Tramwajem? O nie! Samochodem? W warsztacie od grudnia, bo zapomnałem odebrać. Więc pozostaje tylko rower. Ale jak na nim wysiedzieć? Kolejny dzień pokazał.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Paradoksalnie, zacząłem tęsknić za gorszą pogodą, niższymi temperaturami, gdy takie weturylo lub inne rolki siedziały w domu.
Natomiast tytuł należy odczytać dosłownie. Rano wgramoliłem się na siodełko i coś mnie kłuje. Przejechałem nieduży kawałek, wyjąłem klucze z tylnej kieszeni, myśląc, że to one mnie tak uwierają. Nie pomogło. W takim razie ciśnie mnie miejsce zszycia kieszeni ze spodniami, pomyślałem. Jakoś dojechałem. Wracałem też "jakoś" i to bardzo "jakoś". Wieczorne oględziny dokonane przez pielęgniarkę powaliły mnie diagnozą. Tak jak napisałem w tytule. Zabrzmiało to jak wyrok i wywołało panikę. Tramwajem? O nie! Samochodem? W warsztacie od grudnia, bo zapomnałem odebrać. Więc pozostaje tylko rower. Ale jak na nim wysiedzieć? Kolejny dzień pokazał.
Rower:Merida Crossway 10 V
Dane wycieczki:
24.79 km (0.00 km teren), czas: 01:13 h, avg:20.38 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj