- Kategorie:
- >100 km.7
- Nie sam.6
- Terra incognita.5
Przejażdżka - Klaudyn, Truskaw, Zaborów itp
Sobota, 17 stycznia 2015 | dodano: 18.01.2015
W końcu ruszyłem się na trochę dłuższą przejażdżkę niż standardowe do pracy i z powrotem. Wielcem ukontentowany z kręcenia po okolicy. Ale mam wrażenie, że się zasiedziałem w ciągu ostatniego miesiąca, bo już po przebiegu ok. 40 km. zaczął boleć mnie tyłek. Wniosek - za mało się ruszam, trzeba się poprawić i wrócić do dawnej formy, czyli bolące siodełko po 70 km :).
Ścieżka między Księżycową a Ośrodkiem Zasmradzania Okolicy MPO
Klaudyn - tor dla kładów przy żółtym rowerowym
Zielony rowerowy Izabelin/Lipków - mur wykonany z kamieni w siatce. Pomysł ciekawy, ale mnie się nie podobał.
Najpierw ucieszyłem się, że remontują drogę w Truskawiu. Potem pomyślałem, że będzie jeszcze gorzej, bo to jest budowa kanalizacji, a nie widziałem, żeby po takich robotach asfalt był kiedykolwiek równy.
Zaborów Leśny i dylemat, w którą stronę jechać.
Padło na żółty szlak do Truskawia. Jak widać powyżej, w puszczy jest za mało piasku i trzeba było go dowieźć tyle, by wystarczyło na ok. 200m drogi.
Opony SmartSam, mimo że wąskie, bez żadnego problemu poradziły sobie z przejazdem przez ten odcinek. Nie było zrywania przyczepności przez tylne koło, kierownica nie uciekała na boki - rower jechał jak przyklejony. Semislickami, poprzednikami Jaskółek, nie mogę się tak zachwycać, bo było dużo gorzej.
A kawałek dalej fantastyczny singielek. Bardzo krótki, może ma 300m.
Powrót przez Łosiowe Błota
Mój najulubieńszy fragment, czyli szutrówka od Radiowej w stronę śmieciowej góry.
A tak się kręciłem:
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Ścieżka między Księżycową a Ośrodkiem Zasmradzania Okolicy MPO
Klaudyn - tor dla kładów przy żółtym rowerowym
Zielony rowerowy Izabelin/Lipków - mur wykonany z kamieni w siatce. Pomysł ciekawy, ale mnie się nie podobał.
Najpierw ucieszyłem się, że remontują drogę w Truskawiu. Potem pomyślałem, że będzie jeszcze gorzej, bo to jest budowa kanalizacji, a nie widziałem, żeby po takich robotach asfalt był kiedykolwiek równy.
Zaborów Leśny i dylemat, w którą stronę jechać.
Padło na żółty szlak do Truskawia. Jak widać powyżej, w puszczy jest za mało piasku i trzeba było go dowieźć tyle, by wystarczyło na ok. 200m drogi.
Opony SmartSam, mimo że wąskie, bez żadnego problemu poradziły sobie z przejazdem przez ten odcinek. Nie było zrywania przyczepności przez tylne koło, kierownica nie uciekała na boki - rower jechał jak przyklejony. Semislickami, poprzednikami Jaskółek, nie mogę się tak zachwycać, bo było dużo gorzej.
A kawałek dalej fantastyczny singielek. Bardzo krótki, może ma 300m.
Powrót przez Łosiowe Błota
Mój najulubieńszy fragment, czyli szutrówka od Radiowej w stronę śmieciowej góry.
A tak się kręciłem:
Rower:Merida Crossway 10 V
Dane wycieczki:
51.78 km (28.50 km teren), czas: 02:38 h, avg:19.66 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj