- Kategorie:
- >100 km.7
- Nie sam.6
- Terra incognita.5
Z Arkiem po Warszawie
Niedziela, 31 sierpnia 2014 | dodano: 07.09.2014
Ostatni dzień urlopu chciałem wykorzystać choć w części rowerowo. Po południu udało się zebrać i pojechałem z najmłodszym potomkiem pokręcić się po mieście. Najpierw zajechaliśmy na Kępę Potocką, gdzie w końcu zobaczył automat z karmą dla kaczek, potem sprawdziliśmy DDR wzdłuż Wisłostrady, następnnie przejechaliśmy przez Gdański na praską stronę i ścieżką wzdłuż Wisły dojechaliśmy w okolice FSO. Yurek55 wspominał o arabskim miasteczku na terenach pofabrycznych i chciałem je dziecku pokazać. Niestety, wszystkie bramy były zamknięte, żadnego stróza nocnego też nie widzieliśmy, więc nie było od kogo się dowiedzieć. Zaglądanie przez płot również nic nie dało. Kuwejtu lub innego Iraku nie widzieliśmy, ale przed główną bramą stało 5 dużych fiatów i jeden polonez w wersji Borewicz. To się mojemu dziecku spodobało i powiedział, że lubi takie stare samochody, pokazując 125p.
Obydwaj wróciliśmy zadowoleni i choć zmierzchało nie oberwało się nam od Mamy.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Obydwaj wróciliśmy zadowoleni i choć zmierzchało nie oberwało się nam od Mamy.
Rower:Merida Crossway 10 V
Dane wycieczki:
30.01 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj