- Kategorie:
- >100 km.7
- Nie sam.6
- Terra incognita.5
Do i z
Poniedziałek, 30 czerwca 2014 | dodano: 30.06.2014
Cały dzień kropiło. Jednak gdy wyszedłem z pracy lunęło. Żółty sztormiak i nieprzemakalne portki z GoSportu (chyba) zdały egzamin celująco. Przez 12 km. nie przepuściły ani kropelki. Natomiast buty mogę wyżymać. Spod koła i ze spodni cała woda spływała do nich. Zaczynam myśleć o jakichś ochraniaczach.
Taka pogoda znacząco wpływa na liczbę rowerzystów, dziesiątkując ich. Mnie swego czasu również zniechęciłaby, ale zmieniłem podejście i już deszcz nie jest mi straszny, wręcz lubię jazdę w czasie opadów. Przez całą drogę widziałem dwóch rowerzystów, no i ja trzeci.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Taka pogoda znacząco wpływa na liczbę rowerzystów, dziesiątkując ich. Mnie swego czasu również zniechęciłaby, ale zmieniłem podejście i już deszcz nie jest mi straszny, wręcz lubię jazdę w czasie opadów. Przez całą drogę widziałem dwóch rowerzystów, no i ja trzeci.
Rower:Merida Crossway 10 V
Dane wycieczki:
27.50 km (0.00 km teren), czas: 01:30 h, avg:18.33 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj